Newsy

Po meczu z Bełchatowem humory nie tylko dopisywały w szatni Piasta, ale także w sektorze kibiców. Ponad stu osobowa grupa wspierała niebiesko-czerwonych. - Cieszymy się, że fani za nami podążają w każdym spotkaniu wyjazdowym, bo to jest dla nas bardzo ważne i dziękujemy im za to. Dziś udowodnili jaką są siłą, bo razem łatwiej zwyciężać. Z 0:1 odwróciliśmy losy na 1:3. Dziękuję jeszcze raz w imieniu zespołu oraz sztabu trenerskiego. Życzę im wesołych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia - powiedział kapitan, Tomasz Podgórski.

Spokojna zima czeka piłkarzy Piasta Gliwice. Cel przed wyjazdem do Bełchatowa był jeden - trzy punkty. - Zadanie zrealizowaliśmy w stu procentach - cieszył się Wojciech Kędziora. Przewaga punktowa niebiesko-czerwonych nad strefą spadkową jest bardzo pokaźna. - Za to z głowami w chmurach chodzić nie będziemy - dodał "Kędi".

Spora radość towarzyszyła piłkarzom Piasta po zwycięstwie nad GKS Bełchatów. Komplet punktów mocno komplikuje przeciwnikowi walkę o ligowy byt. - Wiosna byłaby ciekawsza, a tak przygotujemy się do niej z większym spokojem - komentował Dariusz Dudek, który z powodu kary dla Marcina Brosza, poprowadził drużynę.

Cenne trzy punkty zdobyli piłkarze Piasta na boisku bełchatowian. Stracona bramka nie załamała gliwiczan i dzięki kapitalnemu strzałowi z rzutu wolnego Tomasza Podgórskiego doprowadzili do wyrównania jeszcze przed przerwą. W drugiej połowie pierwszą bramkę w barwach niebiesko-czerwonych zaliczył Adrian Sikora, który wyprowadził Piasta na prowadzenie. Dobrą dyspozycję dnia pokazał jeszcze w 61. minucie dogrywając piłkę Podgórskiemu. Zapraszamy do obejrzenia najciekawszych sytuacji z tego spotkania.

Niespełna trzy tygodnie wcześniej piłkarze Piasta Gliwice skończyli w ubiegłorocznych rozgrywkach zmagania w lidze. I wtedy też, po nie najlepszych dwóch meczach przyszło pewne zwycięstwo na koniec - czy teraz będzie podobnie?

Wszystkich kibiców zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej live z meczu 15. kolejki T-Mobile Ekstraklasy pomiędzy GKS-em Bełchatów i Piastem Gliwice. Początek spotkania w sobotę, o godz. 13.30. Relację rozpoczynamy 15 minut przez pierwszym gwizdkiem arbitra.

Na ligowym szlaku, „Piastunki” osiem razy spotykały się z drużyną Bełchatowa, notując dwie wygrane, cztery porażki i dwa remisy. Niekorzystny bilans można poprawić już w sobotnie popołudnie. Zadanie nie będzie łatwe, ponieważ ekipa prowadzona przez Michała Probierza zapowiada zacięty bój i zwycięstwo w ostatnim spotkaniu rundy jesiennej. Damian Zbozień jeszcze w poprzednim sezonie bronił barw GKS-u i wraca na doskonale znany sobie teren. Gracz wypożyczony z Legii nie będzie miał jednak sentymentów i ze swoją drużyną zamierzać pożegnać rozgrywki jesienne zgarnięciem kompletu punktów.

Sytuacja bełchatowian w ekstraklasowej tabeli przedstawia się fatalnie. Zespół GKS-u w 14 ligowych potyczkach zgromadził na swoim koncie zaledwie 6 punktów i okupuje przedostatnią pozycję, wyprzedzając Podbeskidzie jednym „oczkiem”. Sobotnie spotkanie z Piastem toczy się o sporą stawkę i określane jest mianem „meczu o życie”. Każdy inny wynik niż zwycięstwo będzie dla rywali niebiesko-czerwonych poważnym problemem.

Polski Związek Piłki Nożnej wyznaczył sędziów do prowadzenia meczów 15. kolejki T-Mobile Ekstraklasy, które zostaną rozegrane w dniach 7 - 10 grudnia. Sobotni pojedynek Piasta Gliwice z GKS-em Bełchatów poprowadzi arbiter z Krakowa, Tomasz Musiał.

Adam Chmielewski występował w barwach Piasta Gliwice w latach 1946-48 i obecnie w wieku 93 lat jest najstarszym żyjącym piłkarzem niebiesko-czerwonych, wciąż żywo interesując się losami gliwickiej drużyny. Z okazji Mikołajek, odwiedziliśmy pana Adama, który otrzymał od nas drobny upominek, kartę kibica oraz zaproszenie na wiosenne mecze "Piastunek". Panu Adamowi życzymy długich lat życia w zdrowiu i wiele radości z gry naszego zespołu.

W kolejnym odcinku „Mojej przygody z piłką” przybliżamy piłkarską drogę naszego czołowego napastnika – Wojciecha Kędziory. „Kędi” futbolowego abecadła uczył się w tym samym klubie, w którym pierwsze kroki stawiał legendarny Włodzimierz Lubański. 

Środowe zajęcia w hali Szkoły Podstawowej nr 1 przy ul. Kozielskiej w Gliwicach były, dla najmłodszych wychowanków Piasta Gliwice, inne niż zwykle. Ich trening odwiedziła dwójka zawodników Ekstraklasy - bramkarz Jakub Szmatuła i Tomasz Bzdęga, którzy przygotowali dla dzieci małą niespodziankę.

Poniedziałkowy remis Piasta Gliwice z Polonią Warszawa okazał się bardzo korzystny, zważając na wyniki bezpośrednich rywali gliwiczan w ekstraklasie. Szczególnie źle wygląda sytuacja Podbeskidzia Bielsko-Biała.

Grupa wolontariuszy Stowarzyszenia "Cała Naprzód", na ostatnich jesiennych meczach "Piastunek", zajmowała się malowaniem twarzy najmłodszym fanom niebiesko-czerwonych. Akcja zrobiła prawdziwą furorę na sektorze rodzinnym, wywołując radość małych kibiców.

23 lata temu przyszedł na świat, Dariusz Trela, bramkarz "Piastunek". Pierwszy golkiper zespołu prowadzonego przez Marcina Brosza zasilił ekipę niebiesko-czerwonych w sezonie 2011/12. W barwach Piasta wystąpił 30 razy w rozgrywkach I ligi i Ekstraklasy, spędzając łącznie na boisku 1592 minuty. Dzisiejszemu jubilatowi składamy najserdeczniejsze życzenia... przede wszystkim czystego konta w każdym meczu gliwickiej drużyny.

- Ten mecz nie do końca nam wyszedł... ale z drugiej strony - udało nam się zremisować z drużyną, która walczy o mistrzostwo Polski, więc szanujemy swoją zdobycz punktową - mówi Tomasz Podgórski.

Podczas Piasta Gliwice z Polonią Warszawa każdy mógł dołożyć swoją cegiełkę na pomoc dzieciom. Wszystko dzięki kolejnej akcji charytatywnej Klubu i Stowarzyszenia Kibiców. Zbiórka do puszek, która była prowadzona podczas spotkania została przeznaczona na leczenie Antosi Wieczorek. Aby uratować nóżki niespełna rocznej dziewczynki konieczna jest operacja w Stanach Zjednoczonych, za którą trzeba zapłacić milion złotych! Naszym kibcom udało się zebrać 3188 zł oraz 17 euro, za co wszystkim serdecznie dziękują Antosia wraz z rodzicami, a także Stowarzyszenie Kibiców z Klubem. To jednak nie koniec akcji - wciąż można pomóc Antosi!