Carles: Nie zasłużyliśmy na porażkę
Po dobrym występie w Pucharze Polski, na murawie w spotkaniu w Kielcach w wyjściowej jedenastce pojawił się Carles Marc. - Nie wiem jak wytłumaczyć tą porażkę. Podeszliśmy do tego spotkania tak samo jak zawsze, z bojowym nastawieniem, z wielką chęcią do tego, aby wygrać – mówił po spotkaniu hiszpański pomocnik
Po trzech zwycięstwach z rzędu gliwiczanie udali się do Kielc, gdzie niestety ich dobrą passę przerwała Korona - Nie wiem jak wytłumaczyć tą porażkę. Podeszliśmy do tego spotkania tak samo jak zawsze, z bojowym nastawieniem, z wielką chęcią do tego, aby wygrać – mówił Hiszpan
- W drugiej połowie mieliśmy moment, kiedy ich przycisneliśmy, ale niestety zadecydował detal, który spowodował to, że zwycięzcami tego meczu są piłkarze Korony, a my musimy godzić się z porażką – dodał Carles.
Bramka padła w dość kontrowersyjnej sytuacji, gdy sędzia techniczny wstrzymał Mateja Izvolta. - Zmiana Mateja i całe zamieszanie wokół jego bransoletki wprowadziło drobne rozstrojenie drużyny, które wykorzystał przeciwnik – powiedział pomocnik.
- W każdym razie pracowaliśmy ciężko, dlatego nie uważam, że zasłużyliśmy na porażkę. Ten mecz mógł się nie podobać publiczności. Czasem strzelamy cztery bramki i dajemy radość publiczności, a czasem wychodzą takie spotkania jak to – kontynuował Martinez
Po meczu z Cracovią Hiszpanowi założono na czole kilka szwów - Oczywiście jestem zadowolony z powrotu do pierwszej jedenastki. Mój łuk brwiowy jest już w porządku, dawałem z siebie wszystko na treningach i dlatego kiedy trener zdecydował dać mi szansę, to robię wszystko aby ją wykorzystać – zakończył.
Biuro Prasowe
GKS „Piast” S.A.