Deszczowy trening... sprzyja zawodnikom z pola i bramkarzom
Dzisiejsza sesja treningowa odbyła się w rzęsistym deszczu. Wydawałoby się, że to nie tworzy najlepszych warunków do trenowania. A tymczasem trenerzy mają inne zdanie.
Mateusz Smuda - trener bramkarzy gliwickiego Piasta - wcale nie uważa, że deszcz może być dla Niebiesko-czerwonych jakąkolwiek przeszkodą. - Te warunki są dla bramkarzy fantastyczne. Pogoda jest typowo "angielska", do walki i zabawy idealna. Jedyny problem to utrzymanie odpowiedniej temperatury ciała. Trening jest także przyjemny, piłka szybko się przemieszcza, jest śliska i sprawia wiele niespodzianek. Można dzięki temu ćwiczyć refleks. Tym bardziej, że mamy jesień i warunki na stadionach będą podobne, więc warto przyzwyczajać bramkarzy i pozostałych zawodników do tej pogody - mówi Smuda.
Podczas zajęć w deszczu ćwiczy się nie tylko technikę i taktykę, ale także... - Bramkarze na pewno bardziej się z tego cieszą, ale i zawodnicy z pola mają więcej frajdy choćby przy robieniu wślizgów. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku, organizm musi się przystosować ale i zawodnicy powinni bardziej uważać na kontuzje. Jeżeli chodzi o zimno to nie stwierdziłem problemów u zawodników pochodzących z cieplejszych krajów. Kluczem jest dobry sprzęt i dobry ubiór - ubranie termiczne i ortalion daje komfort trenowania - dodaje trener bramkarzy.
- Nie sądzę też, aby było większe ryzyko odniesienia kontuzji, bo moi piłkarze wiedzą na co uważać. Najbardziej jednak ta pogoda sprzyja szybkiej i kombinacyjnej grze w piłkę i mamy nadzieję, że w sobotę, jeżeli takie będą warunki atmosferyczne to pokażemy dużo dobrej gry piłką - kończy Hiszpan.
Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.