Dytko: Spokojnie! To dopiero początek
Pierwsze sparingowe starcie podczas przygotowań do sezonu 2015/2016 Niebiesko-czerwoni przegrali z MSK Żyliną 3-5. Po meczu Patrick Dytko nie krył niezadowolenia z drugiej połowy, zaznaczając jednocześnie, że pierwsza była całkiem dobra.
- Na pewno był to dla nas trudny mecz bo wczoraj przeprowadziliśmy ciężki trening wydolnościowy. Czuliśmy tego efekty, ale pierwsza połowa nie była zła. Mimo wielu nowych zawodników w składzie spisywaliśmy się naprawdę nieźle. Druga odsłona zdecydowanie gorsza, a wynik dla kibiców na pewno nie był zadowalający. Ale będzie lepiej! - powiedział po meczu Patrick Dytko.
Wynik spotkania otworzył właśnie dynamiczny skrzydłowy z Okrzei. - Pierwszy gol to skutek ustaleń trenera. Zaznaczył, że jeśli wariant A nie będzie się sprawdzać, szybko należy go zmienić. Tak też zrobiliśmy i to dało efekt w postaci mojego trafienia - dodał.
Spotkane - kadrowo - zostało podzielone na dwie części. W drugiej połowie wybiegła na murawę większość niegrających wcześniej zawodników. - Wiedzieliśmy, że nastąpi ta zmiana. Trener przed meczem ustalił dwa składy więc nikt nie był zaskoczony.
Kibice mogą być spokojni
- Kibice mogą być spokojni o naszą formę. To jest dopiero początek. A nie było źle aż tak źle, szczególnie - jak już mówiłem - w pierwszej części. Ale dajmy sobie jeszcze troszkę czasu. Czuję, że będzie dobrze - zakończył.
Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.