Konczkowski: Pozostał spory niedosyt

16
lip

- Pozostaje nam po tym meczu spory niedosyt. Moim zdaniem zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki, sprawialiśmy lepsze wrażenie i dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce. Szkoda też, że nie udało się wykorzystać rzutu karnego - stwierdził po inaugurującym sezon spotkaniu Martin Konczkowski.
 
Na inaugurację sezonu 2017/2018 Lotto Ekstraklasy Piast Gliwice zremisował na wyjeździe z Cracovią 1-1. - Szkoda tych dwóch straconych punktów. Uważam, że mogliśmy wygrać to spotkanie i byłoby to zwycięstwo jak najbardziej zasłużone – powiedział po zakończeniu spotkania nowy obrońca Niebiesko-Czerwonych.

- Pozostaje nam po tym meczu spory niedosyt. Moim zdaniem zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki, sprawialiśmy lepsze wrażenie i dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce. Szkoda też, że nie udało się wykorzystać rzutu karnego - dodał.

Martin Konczkowski pracował nie tylko w defensywie, ale był także aktywny w akcjach ofensywnych. Szczególnie po przerwie popisał się kilkoma celnymi dośrodkowaniami. - Żałuję, że żadnego z nich nie udało się wykorzystać, bo to mogłoby dać nam trzy punkty. Nie ma teraz jednak co gdybać... Biorę się teraz do dalszej pracy. Na treningach postaram się jeszcze dopracować ten element, tak żeby kibice mogli mieć z niego podczas kolejnych spotkań trochę radości - zapewnił 23-latek.

Dla prawego obrońcy starcie z Cracovią było oficjalnym debiutem w Niebiesko-Czerwonych barwach. - Z chłopakami trenuje już od miesiąca i myślę, że całkiem nieźle się dogadujemy. Oczywiście z kolejnymi treningami będzie wyglądało to jeszcze lepiej. Z niektórymi zresztą znałem się już wcześniej, innych kojarzyłem z boisk Ekstraklasy. Nie miałem więc najmniejszego problemu z wejściem do drużyny - przyznał.

Jeszcze w pierwszej połowie boisko opuścić musiał kapitan Niebiesko-Czerwonych Gerard Badia. Hiszpan doznał urazu kolana i został zmieniony przez Martina Bukatę. - Badi jest bardzo ważnym zawodnikiem dla Piasta, ale w pierwszej drużynie jest w tej chwili 24 dobrych piłkarzy. Teraz swoją szansę dostaną inni... Na boisku pojawił się Buki i moim zdaniem też wniósł sporo do naszej gry. Trudno mi powiedzieć czego ostatecznie nam zabrakło, ale uważam że to my byliśmy lepsi - przyznał 23-letni obrońca.

Przed rokiem Piast uległ na inaugurację Cracovii aż 1-5. Sezon 2017/2018 zaczął się więc bardziej pozytywnym akcentem. - Mam nadzieję, że tak jak ten mecz zakończył się lepszym rezultatem od tamtego, tak ten rok będzie dla Piasta dużo lepszy od poprzedniego. Mogę obiecać, że z mojej strony dołożę wszelkich starań, aby tak właśnie się stało - zakończył Martin Konczkowski.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA