Mokwa: Nie patrzymy na innych
![](/static/thumbnail/news/med/4867.jpg)
Lider z Gliwic ucieka rywalom w tabeli. Odniesione zwycięstwo nad Zagłębiem Lubin było bardzo ważne dla zawodników trenera Radoslava Latala, którzy chcieli pokazać, że ostatnie spotkania w ich wykonaniu były wypadkiem przy pracy.
- Wygrywamy kolejny mecz. W ten sposób ucinamy wszelkie spekulacje na temat załamania formy, czy początków czegoś złego w drużynie - powiedział po wygranym 2-0 spotkaniu z Zagłębiem Lubin Tomasz Mokwa.
Gliwiczanie mają już osiem punktów przewagi nad drugą w tabeli Legią Warszawa. - Kolejne trzy punkty zostają w Gliwicach. Jeśli chodzi o pozostałe zespoły to śledzimy ich poczynania oraz układ tabeli, lecz nie szukamy w tym jakiejkolwiek pomocy. Dla nas najważniejsze jest punktowanie w bezpośredniej rywalizacji i tego się trzymamy - oznajmił piłkarz Niebiesko-Czerwonych.
Tomasz Mokwa wciąż walczy o miejsce w wyjściowej jedenastce zespołu z Okrzei. - Cieszę się, że otrzymałem możliwość wystąpienia przeciwko Zagłębiu - tym bardziej, że wcześniej nie było za wiele okazji do zaprezentowania się trenerowi i kibicom. Mam nadzieję, że z każdym meczem moje szanse na grę będą się zwiększać i pomogę kolegom z drużyny w wywalczeniu założonego przed sezonem celu - dodał defensor.
W następnym meczu z powodu nadmiaru otrzymanych żółtych kartek nie zagra Uros Korun. Istnieje więc prawdopodobieństwo, że zastąpi go właśnie Mokwa. - Wszystko zależy od trenera - to on jest odpowiedzialny za ustawienie i skład personalny drużyny. Na pewno postara się to wszystko tak poskładać, abyśmy zwyciężyli - zakończył.
Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.