Osyra: Pokazaliśmy charakter!
Kornel Osyra nie krył zadowolenia ze zwycięstwa nad Lechią Gdańsk. Młody obrońca odniósł się również do sytuacji meczowych i przegranej przed tygodniem z Pogonią Szczecin.
- Jestem zadowolony z kolejnego wygranego meczu. Tym bardziej, że do spotkania z Lechią przystępowaliśmy po wyjazdowej porażce w Szczecinie. Pokazaliśmy nasz prawdziwy charakter i siłę zespołu! - powiedział defensor.
- Bramka, którą zdobyliśmy przed przerwą pomogła nam rozpocząć drugie czterdzieści pięć minut. W szatni poprawiliśmy ustawienie i gra wyglądała znacznie lepiej. Kolejne domowe zwycięstwo jest bardzo ważne w kontekście zbliżających się potyczek wyjazdowych - dodał.
W końcówce spotkania Lechia mogła doprowadzić do remisu, jednak strzał Ariela Borysiuka wylądował na słupku bramki strzeżonej przez Jakuba Szmatułę. - W tej sytuacji mieliśmy wiele szczęścia. Niepokojące była ilość strzałów oddanych przez zawodnika z Gdańska, ale los był łaskawy - zaznaczył Osi.
Do konfrontacji z Lechią gliwiczanie przystąpili po porażce z Pogonią. - Można powiedzieć, że mecz przy Okrzei był odwrotnością tego rozgrywanego przy Karłowicza. Goście szybko objęli prowadzenie, natomiast my skutecznie odrobiliśmy straty i potem trafiliśmy na 2-1. Pogoń wykorzystała nasze błędy i zwyciężyła. Trzeba pamiętać, że nie da się wygrywać wszystkiego, ale najważniejsze by zdobywać komplet punktów na własnym stadionie.
Piast Gliwice wygodnie rozsiadł się na pozycji lidera. - Mam nadzieję, że będziemy na nim „siedzieć” jak najdłużej. Teraz czas na Wrocław, oby również zwycięski - zakończył Osyra.
Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.