Poza obiektywem #PIACRA

26
lut

Fenomenalny strzał, karny i upragnione domowe zwycięstwo, czyli wszystko to, co wydarzyło się podczas sobotniego starcia Piasta Gliwice z Cracovią. Zapraszamy do kolejnej odsłony cyklu “Poza obiektywem”.

 

Mecz w pigułce:

-Najważniejsze jest zwycięstwo na własnym stadionie, bo to nam nie wychodziło od dłuższego czasu. Dla mnie to pierwsza taka przyjemna chwila i mam nadzieję, że będzie ich więcej - wspominał trener Aleksandar Vuković na pomeczowej konferencji. Dla szkoleniowca, jak i całego zespołu było to bardzo ważne zwycięstwo, ponieważ już w spotkaniach z Jagiellonią i Legią przy Okrzei 20 widać było dobrą grę Niebiesko-Czerwonych, ale brakowało skutecznego wykończenia akcji.

-Myślę, że w tym meczu było bardzo dużo dobrych elementów pod względem piłkarskim. Widzieliśmy składne akcje i ładne bramki. Z przebiegu całego spotkania było to nasze zasłużone zwycięstwo - dodał trener Piasta. Już w pierwszej połowie widać było, że gliwiczanie dominują na boisku, jednak nie stworzyli sobie wielu klarownych sytuacji do zdobycia bramki. W 5. minucie piłka wylądowała w siatce po strzale Michała Chrapka, ale sędzia Krzysztof Jakubik po krótkiej weryfikacji VAR odgwizdał spalonego.

Po zmianie stron Niebiesko-Czerwoni wyprowadzili dwa solidne ciosy. W 48. minucie potężny strzał z dystansu oddał Grzegorz Tomasiewicz, który zakończył się trafieniem na 1-0. Zaledwie osiem minut później sędzia podyktował rzut karny dla Piasta. Z jedenastu metrów nie pomylił się Patryk Dziczek, który podwyższył prowadzenie.- Często szukaliśmy gry bokami, ale brakowało nam dobrego dogrania. W drugiej połowie udało nam się szybko zdobyć dwie bramki - przyznał egzekutor rzutu karnego. Kontaktowe trafienie dla gości zaliczył Arttu Hoskonen, który w 64. minucie pokonał Frantiska Placha strzałem głową. -Trafienie kontaktowe dla rywali wprowadziło trochę nerwowości, ale najważniejsze jest to, że udało nam się dowieźć zwycięstwo do końca i trzy punkty zostają w Gliwicach - dodał na koniec Patryk Dziczek. 

 

Reakcje mediów:

przegladsportowy.onet.pl: “Na inaugurację sobotnich zmagań w PKO BP Ekstraklasie gracze Aleksandara Vukovicia ostatecznie pokonali Pasy 2:1. Ozdobą meczu było trafienie Grzegorza Tomasiewicza. Dzięki wygranej Piast uciekł ze strefy spadkowej i na ten moment zajmuje 13. miejsce w ligowej tabeli.”

sportowefakty.wp.pl: “Piast Gliwice wygrał u siebie pierwszy raz od września i wydostał się ze strefy spadkowej. Gliwiczanie pokonali 2:1 Cracovię, a pięknym trafieniem popisał się Grzegorz Tomasiewicz.”

sport.tvp.pl: “Kamień z serca spadł kibicom Piasta Gliwice. Ich ulubieńcy wreszcie opuścili strefę spadkową. W rozgrywanym u siebie spotkaniu 22. kolejki PKO Ekstraklasy, byli mistrzowie Polski pokonali Cracovię 2:1 (2:1).”

 

Piłkarz meczu:

Grzegorz Tomasiewicz - 26-letni pomocnik już od pierwszego meczu w barwach Piasta Gliwice pokazuje się z dobrej strony. W sobotnim spotkaniu spędził na boisku 87 minut, a jego trafienie z dystansu otworzyło wynik meczu. Zawodnik został również wybrany Betclic Piłkarzem Meczu w głosowaniu sympatyków Piasta. 

 

Liczba meczu:

1 - było to pierwsze zwycięstwo Piasta Gliwice pod wodzą Aleksandara Vukovicia na własnym stadionie. Dodatkowo serbski szkoleniowiec pozostaje niepokonany w starciach z Pasami i dopisuje sobie piątą wygraną. 

Liczba jeden oznacza również debiutanckie trafienia Grzegorza Tomasiewicza w niebiesko-czerwonych barwach.

 

Z perspektywy trybun:

- Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego, Franstisek Plach został nagrodzony wyróżnieniem Piłkarza Miesiąca FlyingAtom. 

 

Sytuacja kadrowa:

Trener Aleksandar Vuković dokonał jednej zmiany w składzie względem spotkania z Legią Warszawa w poprzedniej kolejce. Jakub Czerwiński był zmuszony pauzować po ujrzeniu czwartej żółtej kartki w sezonie, a jego miejsce zajął Miguel Munoz. 

W kadrze meczowej zabrakło Gabriela Kirejczyka, Tomasza Mokwy i Jakuba Holubka, którzy zmagają się z drobnymi urazami. Kontuzjowani pozostają również Tomas Huk i Tihomir Kostadinov. 

 

Sytuacja w tabeli:

Po sobotnim zwycięstwie Piast Gliwice wydostał się ze strefy spadkowej. Podopieczni Aleksandara Vukovicia mają na koncie 23 punkty i zajmują 13. miejsce w tabeli. Ewentualne przetasowania mogą nastąpić po niedzielnym spotkaniu Stali Mielec z Górnikiem Zabrze oraz poniedziałkowym starciu Zagłębia Lubin z Miedzią Legnica. 

 

Plan tygodnia:

W niedzielę zawodnicy będą nabierać sił i regenerować się po sobotnim meczu z Cracovią. Od poniedziałku rozpoczną przygotowania do nadchodzącego spotkania ze Stalą Mielec, które odbędzie się już w najbliższy piątek. 

 

 

Biuro Prasowe 

GKS Piast SA