Zapowiedź 2. kolejki Lotto Ekstraklasy

21
lip

Przed nami 2. kolejka Lotto Ekstraklasy. Po remisie na inaugurację Niebiesko-Czerwoni podejmą na własnym stadionie szczecińską Pogoń. Jakie inne spotkania czekają nas w najbliższy weekend?

Piątek 21 lipca 2017
18:00 - Sandecja Nowy Sącz - Arka Gdynia
Po historycznym remisie w Poznaniu, przed nowosądeczanami kolejne wyzwanie. W pierwszym domowym (choć rozgrywanym w Niecieczy) spotkaniu w rozgrywkach Lotto Ekstraklasy zmierzą się ze zdobywcą Pucharu oraz Superpucharu Polski. Zadanie o tyle trudne, że gdynianie dobrze zaprezentowali się również w lidze. Przed własną publicznością pokonali znacznie lepszy na papierze Śląsk. Z zawodnikami Radosława Mroczkowskiego może nie być już tak prosto. Beniaminek, w którym występują bardzo doświadczeni zawodnicy, przed tygodniem pokazał, że nie zamierza pełnić roli "chłopca do bicia". Solidna gra w defensywie i pewne interwencje Michała Gliwy okazały się wystarczające, by urwać punkt Kolejorzowi. Czy zatrzymają również Arkę?

20:30 - Wisła Kraków - Bruk-Bet Termalica Nieciecza
W ostatniej kolejce ubiegłego sezonu Biała Gwiazda niespodziewanie przegrała ze Słonikami na własnym stadionie, co kosztowało ją piątą pozycję w tabeli. Teraz chce się zrewanżować... Przed tygodniem podopieczni Kiko Ramireza pokazali, że w tym sezonie będą bić się o najwyższe cele. Efektowne trafienie Petara Brleka oraz debiutancki gol Carlitosa przyniosły im zasłużone zwycięstwo. Nieco gorzej zaprezentowali się niecieczanie, którzy mimo dobrego początku przegrali z Jagiellonią Białystok. Zespół Mariusza Rumaka wciąż jest jednak w budowie.

Sobota 22 lipca 2017
15:30 - Piast Gliwice - Pogoń Szczecin
Lotto Ekstraklasa powraca na Okrzei, a wraz z nią gliwicki stadion odwiedzi szczecińska Pogoń. W ubiegły piątek Portowcy zaliczyli ligowy falstart i przegrali z Wisłą Kraków. Za nimi jednak kolejny tydzień treningów, a w głowach spora ambicja, aby zatrzeć słabe pierwsze wrażenie. W ubiegłym sezonie niezwyciężeni przez Piasta, zrobią wszystko by utrzymać tę serię. Po drugiej stronie barykady ich były szkoleniowiec Dariusz Wdowczyk, którego zespół przed tygodniem pokazał się z dobrej strony w boju z drugim z krakowskich zespołów. Niebiesko-Czerwonym dokuczał jednak pech - najpierw kontuzja Gerarda Badii, a potem niewykorzystany rzut karny. Czy tym razem szczęście się do nich uśmiechnie?

18:00 - Lechia Gdańsk - Cracovia
W swoim debiucie Michał Probierz zaskoczył doborem składu. W wyjściowej jedenastce umieścił bardzo młodych zawodników. Ten eksperyment zakończył się remisem, więc bardzo prawdopodobne, że w Gdańsku były szkoleniowiec Jagiellonii zdecyduje się go powtórzyć. 20-letni Adam Wilk będzie więc musiał stawić czoła dużo starszym oraz zdecydowanie bardziej doświadczonym zawodnikom. Piotr Nowak z kolei z pewnością wytoczy swoje najcięższe działa.

20:30 - Legia Warszawa - Korona Kielce
W stolicy zmierzą się dwa zespoły z dołu tabeli. Zarówno Wojskowi, jak i kielczanie nie zdobyli przed tygodniem nawet punktu. I tak jak tych drugich można usprawiedliwiać kontrowersyjną przebudową zespołu czy wieloma kontuzjami, tak ci pierwsi nie mogą mieć najmniejszej wymówki. Do Zabrza pojechali roli faworytów, ale nie sprostali rywalom i przegrali 1-3. Honorowego gola zdobył debiutant Armando Sadiku. Z Koroną po raz pierwszy na boisku może pojawić się natomiast sprowadzony niedawno Cristian Pasquato. Jacek Magiera podchodzi do tego starcia bardzo poważnie. W środowym eliminacyjnym meczu Ligi Mistrzów dał szansę młodym, a także mniej grającym na co dzień zawodnikom, by tych mocniejszych oszczędzić właśnie na sobotę. Do wyjściowego składu wrócić mają Arkadiusz Malarz, Dominik Nagy czy Thibault Moulin. Teoretycznie powinni poradzić więc sobie ze zmagającymi się z problemami kadrowymi kielczanami. Czy tym razem urzeczywistnią się stawiane im oczekiwania?

Niedziela 23 lipca 2017
15:30 - Wisła Płock - Lech Poznań
O płocczanach w ostatnich tygodniach mówi się sporo, lecz niewiele dobrego. Kibice wciąż nie pogodzili się ze zwolnieniem Marcina Kaczmarka, a na korzyść włodarzy mazowieckiego zespołu nie przemówił także mecz z Lechią. Porażka praktycznie bez walki i czerwona kartka lidera zespołu Dominika Furmana - ten sezon mógł rozpocząć się dla Nafciarzy dużo lepiej. Na jego inaugurację narzekać mogą także poznaniacy, którzy co prawda przeszli do kolejnego etapu w eliminacjach europejskich rozgrywek, lecz w lidze jedynie zremisowali z niżej notowaną Sandecją. Dla oczekujących tytułów fanów z pewnością było to rozczarowanie. Nenad Bjelica będzie chciał oszczędzić im już kolejnych.

18:00 - Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze
Po tym co stało się w czwartek, białostoczanie są winni kibicom zwycięstwo. A wszystko szło tak dobrze - Ireneusz Mamrot w pierwszych czterech spotkaniach u sterów Jagiellonii odniósł trzy zwycięstwa i raz zremisował. Przed tygodniem, w starciu z Bruk-Betem wystawił nieco słabszy skład, który wystarczył na niecieczan, lecz już w czwartek nawet najcięższe działa okazały się zbyt słabymi na azerską Gabalę FK. Porażka 0-2 pozbawiła piłkarzy Jagiellonii możliwości gry z Panathinaikosem Ateny. A co słychać w Zabrzu? Tutaj humory wręcz wyśmienite. Powrót do Ekstraklasy Górnicy okrasili pewnym zwycięstwem nad mistrzem Polski przy pełnych trybunach. Czego chcieć więcej? Tylko kolejnych wygranych - właśnie z taką myślą udają się do Białegostoku. Czy daleka podróż przyniesie im punkty?

Poniedziałek 24 lipca 2017
18:00 - Zagłębie Lubin - Śląsk Wrocław
Derby Dolnego Śląska zawsze niosą za sobą sporo emocji, a także rządzą się własnymi prawami. Faworytem tego spotkania bezsprzecznie są lubinianie, którzy przed tygodniem męczyli się z Koroną, lecz ostatecznie zdołali ją pokonać. W zespole Piotra Stokowca nie ma wielu nowych nazwisk, ale za nimi solidnie przepracowany okres przygotowawczy. Zupełnie odwrotnie niż we Wrocławiu, gdzie przez kilka tygodni przerwy doszło do prawdziwej rewolucji w składzie. Pierwszy sprawdzian nowego ustawienia okazał się nieudany, lecz za drużyną Jana Urbana kolejny tydzień zgrywania się oraz treningów. Czy teraz będzie wyglądało to lepiej? W meczu z Zagłębiem raczej nie można spodziewać się jeszcze debiutu Marcina Robaka. Napastnik dołączył do Śląska dopiero w ostatnich dniach.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA