Probierz: Czasami brakowało zimnej krwi
![](/static/thumbnail/news/med/3238.jpg)
- Każdy z zawodników chciał wygrać i było to widać. Bramkę zdobyliśmy po bardzo dobrej akcji. W kilku sytuacjach brakowało nam jednak zimnej krwi - przyznał trener Jagiellonii Białystok Michał Probierz na pomeczowej konferencji prasowej.
- Chciałem pogratulować mojemu zespołowi mistrzostwa Polski. A nie, to jeszcze nie koniec rozgrywek, bo teraz będziemy rozgrywać puchar maja. Można stracić to, co się wypracowało do tej pory - zażartował opiekun Jagi.
- Jesteśmy teraz na pierwszym miejscu i będziemy chcieli to potwierdzić. Cieszę się, że udało się wyprzedzić inne drużyny, m.in. tę, która potrafiła zremisować z Realem Madryt - dodał.
- Nasz plan był taki, żeby spokojnie rozpocząć ten mecz i tak też zrobiliśmy. Każdy z zawodników chciał wygrać i było to widać. Bramkę zdobyliśmy po bardzo dobrej akcji. W kilku sytuacjach brakowało nam jednak zimnej krwi. Nie potrafiliśmy dobrze dograć i nie dobiliśmy rywala - przyznał.
- Szkoda, że teraz dzielimy punkty... Będziemy jednak walczyć, żeby potwierdzić nasz dyspozycję w kolejnych meczach - zakończył Michał Probierz.
Biuro Prasowe
GKS Piast SA