"Wartościowy sparing" - wypowiedzi po #PIAFTC

18
sty

W pierwszym sparingu podczas przygotowań w Hiszpanii Piast Gliwice przegrał z Ferencvarosi TC 1-2. Przedstawiamy pomeczowe wypowiedzi Toma Hateleya, Serhija Krykuna i Filipa Karbowego.

 

Tom Hateley: "Po pierwsze najważniejsze, że zakończyliśmy ten sparing bez żadnych kontuzji. Przyjechaliśmy tutaj, aby ciężko pracować podczas obozu i to ważne, aby urazy w tym nie przeszkadzały. Zawsze chcemy wygrywać, ale z drugiej strony oba zespoły stworzyły sobie kilka dogodnych sytuacji i to była bardzo wartościowa gra. Dobrze jest sprawdzić się na tle tak mocnego zespołu i na tym etapie przetestować swoje siły. Jestem szczęśliwy, że wróciłem do gry po 7-8 tygodniach. To była najdłuższa kontuzja w mojej 16-letniej karierze. To był dla mnie trudny okres, ponieważ przez te lata miałem szczęście i omijały mnie urazy. Cieszę się, że mogę znowu czerpać radość z gry w piłkę i wspierać mój zespół".

 

Serhij Krykun: "Cieszę się, że wróciłem w stu procentach do treningów i rozgrywania meczów. Jak na razie jestem zmuszony grać w masce, ale dobrze, że już gram. Przegraliśmy ten sparing, ale wiele fragmentów było po naszej myśli i realizowaliśmy założenia trenera. To też pierwszy mecz kontrolny i przed nami jeszcze wiele dni obozu, aby udoskonalić naszą grę. Wczoraj mieliśmy jeszcze trening siłowy i czuć było go w nogach, ale przyjechaliśmy tutaj po to, aby ciężko pracować. To był rywal z wysokiej półki i wydaje mi się, że zaprezentowaliśmy się z dobrej strony".

 

Filip Karbowy: "Wartościowy sparing. Było widać dużą klasę i jakość zawodników Ferencvarosu. Było dużo biegania z piłką i bez piłki. Druga połowa była dobra w naszym wykonaniu, bo stworzyliśmy sobie kilka dobrych sytuacji. Szkoda, że nie udało się chociaż zremisować tego spotkania. Wiadomo, że jest to tylko sparing, ale my chcemy wygrywać, więc szkoda, że nie wyrównaliśmy".

 

#SoyPiast

 

Biuro Prasowe

GKS Piast SA